Dawno kuchni nie było,w ogóle mało wnętrzarsko u mnie ostatnimi czasy....Czasem bardzo mi brakuje tego przestawiania,kombinowania,a kiedy pędzel miałam ostatni raz w użyciu,to już w ogóle nie pamiętam.....Cóż począć,kiedy praca pochłania mnie na tyle,że na inne rzeczy brakuje już doby.....
Ale udało mi się upolować durszlak w kolorze ecru,dawno już miałam na niego chętkę,ale albo nie było durszlaka,albo kasy....
A na ławki kuchenne musiałam uszyć pokrowce z wzorzystej tkaniny,bo przy moich dzieciach poprzednie,jasne nawet jednego dnia nie wytrzymywały....
I lambrekin nowy udało mi się uszyć...
I serduszka,ktore dostałam od koleżanki na urodziny ;)
No to chyba tyle na dziś.....zgadnijcie co będzie następnym razem.....nie zgadniecie,o szyciu będzie ;)))
Pozdrawiam,
Agnieszka.