Witajcie,
Zbierałam się trochę do tego posta....ale same dobrze wiecie jak to jest....,kto zawodowo jest zaangażowany w ruch przedświąteczny,dobrze wie ,jaki to ciężki okres.
Powoli realizuję zamówienia ,ale staram się też stworzyć coś swojego,poszerzyć ofertę sklepową.Udało mi się skończyć kilka kompletów podkładek i kieszonek,które już trafiły na półki.
Nie tylko na te wirtualne,ale też na nasze autentyczne sklepowe.Kiedy wykroję kilka chwil,to postaram się zrobić kilka zdjęć naszego sklepiku przy pracowni.W nowym miejscu działa on już prawie od roku,a jeszcze nie miałam okazji Wam go pokazać....
No a teraz do rzeczy:
Zrobiło się czerwono,ale planuję też coś w szarościach,bieli i beżu...
Wszystko dostępne w