niedziela, 24 stycznia 2016
niedziela, 17 stycznia 2016
Znienawidzona klatka schodowa i nie tylko...
Niektórych zakątków naszego domku nigdy Wam nie pokazywałam,zwyczajnie nie było sie czym chwalić,delikatnie mówiąc....A są to zakątki klatki schodowej.Do tej pory zawsze były inne potrzeby,wewnątrz mieszkania,klatka schodowa była w myśl spychologii odkładana na później;))
No i wreszcie udało nam się zrobić drewniane schody i podesty,odmalować i ogólnie nadać jakoś wygląd.
No i przedpokój....kolejne problematyczne miejsce....w końcu przerobiliśmy znienawidzona szafę montując żaluzjowe drzwi,wygląd przedpokoju zmienił się znacznie.ostatnio powiesiliśmy przemalowane lustro z Jyska,no i już mnie bardziej zadowala to miejsce:))
Na następny rzut pójdzie tapeta,marzy mi sie taka w pasy,ale mąż jeszcze nic o tym nie wie....:))
W ostatnim czasie jakimś cudem udało mi się zrobic troche zdjęć w domu,ale jak już zrobiłam fotki,to nie udało mi sie zdażyć z napisaniem posta,zdjęcia choinki i lampioników świątecznych to już raczej przebrzmiały temat,Czasem nie mam juz sama do siebie siły...
Ale na następny raz mam zdjęcia kuchni w czerwieniach,może zdążę do wiosny,zanim nastaną pastele:)))
Pozdrawiam Was serdecznie;)))
Agnieszka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)