Dawno,dawno temu zakupiłam na ciuchach dwa prześcieradła w białym kolorze,i jakiś kawałek tkaniny w brązie z myślą o nowych zasłonach.No i jakiś czas temu przysiadłam do maszyny i tak oto powstały.Ja też uległam urokowi falbanek,więc zasłony nie uchroniły sie przed takim "wykończeniem".
Strasznie nie lubie robić zdjęć okna,bo wiadomo jak wychodzą,ale mam nadzieje,że coś widać.
Na oknie zamieszkały ususzone hortensje,bo od południowej strony żywe kwiaty nie miały szans...
Jak zwykle pisząc w sobotni wieczór,życzę Wam miłej,słonecznej niedzieli;)
Aga.
Bardzo ładne:)uwielbiam odwiedzać ciuchlandy, można tam wyszperać prawdziwe skarby za grosze:)
OdpowiedzUsuńPomysłowo, elegancko i pieknie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszło :) Chyba się przelecę po ciuchlandach w poszukiwaniu materiałów :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszły. Ja właśnie na allegro zakupiłam dwa komplety pościeli z której mam zamiar uszyć zasłony do sypialni. Miejsce połączenia dwóch materiałów miałam zasłonić koronką, ale Twoja wersja mi się bardziej podoba. Mogę zgapić?????????????????
OdpowiedzUsuńmożesz,możesz,ja juz staram się ograniczac koronki,bo gdzie nie rzucę okiem,tak koronka:))
UsuńFalbanki dodały cały urok :) Zapraszam do mnie po wyróżnienie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładne !
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo ciekawy !
OdpowiedzUsuńZasłany cudowne,bardzo świetny pomysł...idealnie wpasowały się w klimat pokoiku;))) ja niestety szperać nie potrafię;(((( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zasłonki, Wy kobietki to macie zdolności do szycia. Ja też często poluję w ciuchlandach na fajne tkaniny. Czesto trafiają się naprawdę perełki.:)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie, właśnie coś takiego mi by się przydało... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne te zasłony....uwielbiam taki recykling:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne zasłonki. Bardzo mi się podobają i kolor. Lampka ma świetny abażur. Ostatnio wpadł mi w ręce nowy katalog Laura Ashley i taki sam kosztuje 30 funtów ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
No to całe szczęście,że mój kosztował jakieś 2zł:))
UsuńBardzo fajne zasłony:))mnie udało się kupic kiedyś dwie poszewki "toile de jouy"ale sobie leżą,bo są niebieskie:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBajeczne. Cały urok w tych falbankach.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie, mi tylko raz udało się uszyć coś z "upolowanego" w ciuchlandzie materiału, teraz niestety maszyna do szycia protestuje i nie chce szyć.
OdpowiedzUsuńmoje okno od południa jest golutkie, bo nic nie chciało na nim rosną, ale pomysł z zasuszonymi hortensjami super.
Pozdrawiam
Kochana,barzo mi się podobają te zasłonki,nie mam słów żeby opisać jak bardzo,ale uwierz ! BARDZO! ;)Ja tez muszę uszyć do siebie jakieś zasłonki,bo słońce nie daje mi już żyć-szyć:)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia chłopaków:)
Ściskam mocno!!!
Wszystko pieknie sfotografowalas, a tez jestem tego zdana ze zdjecia firanek nie naleza do najlatwiejszych.
OdpowiedzUsuńPolaczenia swietne, a falbanki oj od dawna uwielbiam:)
pozdrawiam
ech, na takie choruje, chyba musze wziac maszyne wreszcie i wziac sie w garsc :)
OdpowiedzUsuńsuperowe, ja tez lubię odwiedzać takie sklepy:)
OdpowiedzUsuńpiękny odcień brązu:)
No to nieźle, z prześcieradła:-) super!ja ostatnio wypatrzyłam jedną zasłonę, za 5 zł, i zrobiłam z niej dwie do kuchni:-)pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńświetne ! za to właśnie kocham szmateksiki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe...
OdpowiedzUsuńPiękne!!!!Cały urok własnie tkwi w tych falbaneczkach!!!!
OdpowiedzUsuńPomysłowo,urokliwie!
OdpowiedzUsuńAguś ja bardzo lubie klimat twojego domu...świetne te zasłonki:)))
OdpowiedzUsuńTrafiłam przypadkiem i jestem zauroczona twoimi pracami. Przepiękne...na pewno będę zaglądać w poszukiwaniu inspiracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRecykling pełną parą:) Ja to jednak postawiłam na rolety. Jeżeli takich będziecie szukać to propozycje od http://slonko.eu na pewno świetnie się sprawdzą.
OdpowiedzUsuń