Pomyślałam,że może już macie dość postów szyciowych,więc postanowiłam wrzucić kilka zdjęć kuchni,którą zresztą też często pokazuje;))
Nasza kuchnia,to prawdziwe serce domu,spędzam w niej najwięcej czasu w trakcie dnia,lubię po prostu w niej przebywać.A jak jest u Was,lubicie swoje kuchnie?
Nabyłam ostatnio niebieską foremkę żaroodporną, lubię w niej robić szybkie słodkie co nieco,np truskawki pod kruszonką,pycha;))
Te nożyczki widziałam w sklepie z tkaninami już dawno temu,coś mi wtedy przyćmiło jasność myślenia i nie kupiłam,potem żałowałam,ale juz nie było,dlatego kiedy pojawiły się znowu,zakupiłam w dwóch kolorach,u mnie na pewno się przydadzą:))
A to mój ostatni łup z odzysku,wszystkie marzymy o drucianych koszach,koszykach,niestety są dość drogie,dla mnie na razie na liście do spełnienia kiedyśtam,ale jakież było moje zdziwienie,kiedy moja mama któregoś dnia wyniosła do ogrodu masę papierów ściernych,żeby sobie coś tam przeszlifować,a papiery owe zajmowały ten właśnie koszyk.....i to mój koszyk ze starego roweru.Zupełnie o nim zapomniałam....chyba nie muszę dodawać,że do piwnicy juz nie wrócił.;))
Życzę Wam pięknej pogody na niedziele,mnie bardzo przyda się troche słoneczka,żeby poleżeć na leżaku,poczytać zaległości prasowe....ach.....
pozdrawiam,
Agnieszka
bardzo ładną masz kuchnię:))miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńPrecioso todo Un saludo.
OdpowiedzUsuńMoja kuchnia niebawem tez bedzie taka mila do posiedzenia. Gdzie kupilas takie fajne nozyczki?
OdpowiedzUsuńDziekuje za odpowiedz i pozdrawiam
UsuńTwojego szycia nie mam dość bo robisz to perfekcyjnie i przyjemnie się na to patrzy.
OdpowiedzUsuńJa marzę o dużej kuchni w której można posiedzieć i pogadać , niestety moja jest malutka .
Twoja kuchnia prezentuję się pięknie i przytulnie :)
Pozdrawiam
Kuchnia świetna,ale już o tym pisałam.A nożyczki skradły moje serce,podrzuciłabyś adres gdzie można je kupić?
OdpowiedzUsuńPytacie o nożyczki więc podaje namiar,kupiłam je w Bonotexie,sklepie z materiałami w Bielsku-Białej,szyjące dziewczyny z okolic na pewno tam zaglądają;)
UsuńWitaj,wysłałam Ci pytanko na email.Pozdrawiam:)
UsuńŚlicznie. Dzięki za wczorajsze spotkanie - było super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i odpocznij już trochę na tym leżaczku.
Ja też bardzo sie cieszę,ze sie z Wami spotkałam,miła odskocznia od codzienności;))Na leżaczek zaraz się wybieram,ale cos chmury nadciągaja;)
UsuńTeż jestem chora na punkcie koszyków drucianych ale musza jeszcze poczekać:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDrewniana szafka - świetna!!! A w tak pięknej kuchni rzecz jasna , że miło się spędza czas!!!!! A ja swoją kuchnię będę miała za jakieś 3 miesiące. Mam nadzieję, że będzie choc troche tak przytulna jak Twoja "0)
OdpowiedzUsuńPod Twoim Niebem rzeczywiście jak w Niebie! Pastelowo, błogo, uroczo...
OdpowiedzUsuńMiło było Cię poznać!!!
Pozdrawiam:D
PS. Niestety nie znalazłam maila do Ciebie, albo źle patrzę, albo okulista się kłania:D
Mnie tez było strasznie miło,świetne z Was dziewczyny,no i te wspólne tematy-bezcenne;)
UsuńMasz bardzo ładną kuchnię! Miło do niej zajrzeć, chociaż o szyciu też lubię Twoje posty i wcale mi się nie nudzą :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie to skarby można w piwnicy znaleźć :)))
Pozdrawiam cieplutko
Fajnie odkrywać we własnym domu rzeczy dawno zapomniane i nadawać im nowe przeznaczenie... uwielbiam to. W kuchni masz cudne dodatki, które stwarzają klimat.
OdpowiedzUsuńbardzo klimatycznie fajnie :)
OdpowiedzUsuńPrzytulne, ciepłe miejsce...i tyle klimatycznych dodatków! nic dziwnego, że lubisz swoją kuchnię:-) Ja swoją też lubię,choc jest mała:-)
OdpowiedzUsuńAga, ja bym z chęcią wykradła połowę (przynajmniej) gadżetów z tej kuchni. Jest śliczna i pełna fantastycznych przedmiotów. Jak masz gości, to chyba najpierw szperaja po półeczkach i oglądają wszystko, jak w "muzeum wspaniałości" ;-) Moja kuchnia to mocno pulsujący organizm. Uwielbiam w niej być i bardzo lubię ciągle coś kombinować i z wystrojem i z jedzeniem. Buźka:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny koszyk. Te nożyczki mnie zachwyciły, gdybym takie spotkała to też kupiłabym dwie pary :) Uściski!
OdpowiedzUsuńp.s. zapraszam na candy
Usuńdawno tu nie bylam)rzadko zagladam do siebie, a co dopiero do innych, ale wpadlam na chwile)))kuchnia cudna jak zawsze wraz z jej dodatkami))) a ja nigdy nie bede miala dosc twojego szycia,uwielbiam je)))pozdrawiam cieplo)))
OdpowiedzUsuńOj jak pięknie u Ciebie!!! A te nożyczki są bajeczne! Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne Twoje kuchenne skarby :) A kuchnia piękna o każdej porze roku :)))
OdpowiedzUsuńI dobrze ,że nie o szyciu:)))czasem trzeba odpocząć od codzienności:))i myślę ,że nam się to udało w piątek:)bardzo Ci dziękuję Agnieszko,że pomyślałaś o mnie:)dziękuję Ci za przemiłe spotkanie:))mam nadzieję,że nie ostatnie:)))że takie spotkania wejdą nam "w krew":)))jesteście takie cudnie pozytywne,że chciało by się "jeść Was łyżkami":)))))))))))buziaczki:)kochana:)))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńOj ,Bożenko,ja też strasznie sie cieszę,że sie spotkałyśmy,obie chyba oderwałyśmy się od trosk codzienności:))Mam nadzieje,że częściej będziemy to robić:))pozdrawiam.
UsuńFantastyczny klimat stworzyłaś w swojej kuchni!!!!Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietne te nożyczki, niebieskie bym kupiła od razu, choć mam pewnie w sumie z 10 par :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKuchnia jest bardzo ładnie i skromnie ale z przemyśleniem urządzona. Życzę udanego, niedzielnego leżakowania :)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńtwoja kuchnia jest wspaniala, taka "ciepla" i kolorowa, pozdrawia ania z przygod z drutami
śliczna jest twoja kuchnia. lubię tez swoją choć nie jest tak piękniutka :)
OdpowiedzUsuńtobie gratyluję dołączenia do Klubu kobiet z pasją :)
;) Duzo skarbów:) przydatnych i milych dla oka.Niestety w dniu spotkania na ktore mnie zaporaszalas bylam w pracy:( 12h Mysle ze bylo fajnie i sympatycznie:) Wiekszosc naszych blogerskich kuchni to serca domu:) moja wciaz w marzeniach i juz blizej niz dalej:) choc ponoc ta jest niezla...a to tylko pseudo aneks..brrr. Odnosnie szycia narazie stoje z infi kolezanka jest na LITWIE.POZDR.
OdpowiedzUsuńA to szkoda,bo fajnie było,dziewczyny super;))może następnym razem sie uda spotkac w większym gronie;))
UsuńNa prawdę piękna kuchnia! Wcale nie dziwię się, że lubisz tam przesiadywać...;o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo ładnie u ciebie, ciepło i przytulnie:) a Twoje prace zmobilizowały mnie, żebym sama coś swojego w końcu zrobiła:) i wczoraj machnęłam dwie poszewki na podusie:D pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńIleż cudnych zakamarków u Ciebie i jaki klimat! :)
OdpowiedzUsuńJa też mnóstwo czasu spędzam w kuchni. Lubię to bardzo! Dla mnie to serce domu. Najważniejsze miejsce. Ach te nożyczki niejedną z nas by urzekły ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
lubie swoja kuchnie...choc mam ochote na malutkie zmiany:)m agus ja bardzo lubie te te=woje klimaty:)00...no i zakupiłam gazetkę"MM"...-gratuluję:)))))
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo ładnie masz u siebie:)))))))))
OdpowiedzUsuńAga raz jeszcze gratuluję MM;) mamy pamiątkowy numer:))))
Moja kuchnia to w tej chwili koszmar. Aktuanie ją remontuję i jest tylko cement na podłodze i gołe ściany. Ale nicierpliwie czekam na moment kiedy wstanę rano i wejdę do kuchni z nową podłogą i nowymi meblami.
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja kuchnia, taka właśnie mi się marzy :)))
OdpowiedzUsuńkuchnia przecudna ... a te nozyczki sa przeswietne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko:)Bardzo mi się podoba Twoja kuchnia. i wcale się nie dziwię,że ją najbardziej lubisz..tyle w niej przeuroczych drobiazgów,pasteki,nadstawka na blacie super,no i te nożyczki są takie słodkie.Aczkolwiek również uwielbiam resztę Twojego mieszkania:)A ja czy lubie swoją kuchnie...jeszcze nie mam własnej,wymarzonej kuchni ale jak będę miała to też będę w niej przesiadywać..Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTwoja pastelowa kuchnia jest bardzo, bardzo przytulna, wcale sie nie dziwie ze lubisz w niej najwiecej czasu spedzac.
OdpowiedzUsuńNozyczki swietne :)))
pozdrawiam
Aga, super pomysł z tym koszykiem od roweru!!!! Naczynie do zapiekania piękne, też robię często jabłka pod kruszonką ale w kokilkach, masz rację są mega pycha!!!
OdpowiedzUsuńKuchnia cudna, podobnie jak Ty spędzam w niej sporo czasu, ostatnio dokładnie w piekarniku jak wiesz:)
pozdrowienia,
ps. a posty szyciowe są zawsze bardzo, bardzo pożądane!!!
Agnieszko, z przyjemnością pobuszowałam sobie po Twoim blogu. Twoje prace są pięknie wykończone i z cudnych materiałów:) Kuchnia z duszą, w której ma się ochotę usiąść z kubkiem kawy na długie pogaduchy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, oczywiście będę od dziś pilnie "obserwować":)
Tez kiedyś miałam taki druciany koszyk ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo przytulnie :-)
OdpowiedzUsuńaGNIESZKO GRATULUJE Publikacji w "MM" .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cuda cudeńka w tej Twoje kuchni! :)
OdpowiedzUsuń