Nie sprzyjają mi ostatnio warunki do produkcji świątecznej....Tylko się nie śmiejcie,ale znowu zmieniłyśmy miejsce naszej pracowni.Opowiem Wam o tym następnym razem ,kiedy juz sie na dobre rozgościmy....
Tak więc zawirowania z przeprowadzką i niestety jakieś paskudne choróbsko skutecznie ograniczyły moje świąteczne plany...Kilka królików i kurek udało mi się wcześniej i niestety tyle musi w tym roku wystarczyć:))
Za chwilkę postaram sie je wystawić do sprzedaży,gdyby się wam któryś spodobał,to zapraszam:)
Pozdrawiam,
Agnieszka.
Przepiękne zające, króliki... nie no wszystko jest cudne. Pozdrawiam Malwina
OdpowiedzUsuńZakochałam si w tych zającach! :)
OdpowiedzUsuńzachwycające ozdoby... :) o pieknej, wiosennej kolorystyce
OdpowiedzUsuńZające stojące są super no i oczywiście pozostałe szyjątka też :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZające są piękne a te stojące powalają ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dużo tych ozdób, i co każda to ciekawsza, najbardziej przypadły mi do gustu stojące zające i kurki :D
OdpowiedzUsuńRadosnego Świętowania Agnieszko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło