czwartek, 26 lutego 2015

Kuchnia na pastelowo




 Witajcie,

Zgaduję,że pewnie nie tylko ja czekam na cieplejsze dni,i nie chodzi tu o to,że na blogach panuje taki trend,że skoro tylko wyniesiemy choinki,to już zaczynamy wypatrywać pierwszych jaskółek,tak jakby wiosna miała przyjść 10go stycznia...Zima to zima,musi być:)
Ale zmęczyły mnie już czerwienie,które dla mnie są musowym kolorem świątecznym i okołozimowym .
Zapragnęłam już żeby w moich kątach się nieco rozjaśniło.Tak więc czerwone dodatki wylądowału w szafkach i pudłach,a rozgościły się pastelowe akcenty.



Koszyk wypatrzyła Ola w Jysku i kupiła chyba cztery,15zł za sztukę,szkoda było nie brać:))




 Piękna pastelowa puszka to prezent świąteczny od mojej wspólniczki Oli,ona wie co lubię.....;))




 I moje ukochane kubeczki w gwiazdki,świetnie pije się z nich kawę,są takie dokładnie w sam raz:)


No i na koniec kilka nieśmiertelnych beżowych tworów z mojej pracowni:





Zapraszam Was też do mojego sklepiku do działu PRZECENA  może wpadnie Wam coś w oko.

http://lenzbawelna.pl/

Pozdrawiam:))
Agnieszka.

12 komentarzy:

  1. Śliczna pastelowa i romantyczna kuchnia:))) Aż chce się w takiej przebywać i pitrasić:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie u ciebie!! jak zawsze ! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne pastele , zdecydowanie czuć wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pastele są dobre na wiosnę a przecież już na nią czekamy z utęsknieniem. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie. Też czekam na wiosnę z utęsknieniem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam koszyczek również nie mogłam przjść obok niego obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna pastelowa kuchenka, aż miło w niej gotować :) Koszyk super :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszko, twoje beżowe szyjątka zawsze tak pięknie się prezentują!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten sam obrazek LOVE:)Ja też lubię pastele, najbardziej delikatny róż.

    OdpowiedzUsuń