Kiedyś już chyba jakiś mój post miała taki tytuł.Ale kiedy rozpędzę sie z produkcją poszewek,to nic innego bardziej mi nie pasuje:)
Tak więc uszyłam ponad dwadzieścia poszewek,a jeszcze sporo mam w planach.Cały czas staram sie uzupełnić braki poświąteczne.
Na pierwszy ogień poszły poszewki głównie z motywem serduszek,bo jakby nie było,to mamy Walentynki za pasem i czy ktoś lubi to święto,czy nie,to myślę,że to doskonała okazja,żeby sobie zrobić prezent:))
Wszystkie poszewki tradycyjnie można zakupić w
Pozdrawiam,
Agnieszka.
Boski zawrót głowy! Wszytkie cudne!
OdpowiedzUsuńTakie zawroty głowy to ja lubię : ))). Pozdrawiam serdecznie : ).
OdpowiedzUsuńWspaniałe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie, heheh ale mój numer jeden to beżowa/w krateczkę z trzema serduszkami na górze i pod spodem z koronką oraz beżowa z wyhaftowanym serduszkiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ sypnęło !!! Ale takimi pięknościami możesz sypać i sypać :)
OdpowiedzUsuńWszystkie cudne.....
OdpowiedzUsuńKażda jest piękna!
OdpowiedzUsuńale poszalałaś, a kiedy wpadniesz do mnie ??
OdpowiedzUsuńJuż sie rozpędzam Tereniu:)))
UsuńBoskie! sama nie wiem, która jest moją faworytką:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMmm boskie...szczególnie ta z napisem love:)
OdpowiedzUsuńMmm boskie...szczególnie ta z napisem love:)
OdpowiedzUsuńCudowne :-)
OdpowiedzUsuńromantyczne...
OdpowiedzUsuń