Trochę mi zeszło od ostatniego posta....w zeszłą niedzielę nasz Szymuś przystąpił do pierwszej Komunii Świętej,najpierw były przygotowania do,a później sprzątanie po.Nie wiem czego więcej.
Kiedy już ogarnęłam w domu trzeba było wrócic do pracy.Czekało na mnie sporo przesuniętych zamówień,a tu jeszcze biały tydzień i codzienne majówki,i jeszcze inne zobowiązania....no nie ma jakoś wytchnienia,ale to chyba nie tylko u mnie....;)))
Udało mi się uszyć kilka poduszek,które poniżej prezentuję;
A to już rzeczy szyte na zamówienie,sówki z haftem imion,poszewka z haftem baletnicy,piórniczek i poszewka z haftem roweru.
Pozdrawiam Was życząc ciepłego udanego tygodnia;)
Agnieszka
Poduszki piękne.... jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Piękne,
OdpowiedzUsuńM.
piekne poduchy:-))
OdpowiedzUsuńa gdzie te cudne domki hmm:-))
pzdr
Cuda, same cuda u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne poduchy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Sama trochę szyję ,ale śledzę i podziwiam Twoje poczynania , które mi się bardzo podobają śledzę bloga i czekam na nowe prace.Życzę dużo pomysłów i inwencji twórczych.serdecznie pozdrawiam.ruminianka blogspot.com
OdpowiedzUsuń