W tym roku wyjątkowo wcześnie zabieram się za ozdoby świąteczne,sporo mam do zrobienia dla siebie,a na razie to głównie dla kogoś,wiec musiałam już zacząć.
A na ten moment wygląda to tak:
Sweterkowe skarpety....
....i wariacje na temat.....
A ta choineczka na razie tylko jedna,dla mnie :))
A te serduszka powstały z tzw. braku laku,na tkanine czekałąm ,a czas się dłużył,więc trzebabyło czymś ręce zająć...:)
I jeszcze serce uplecione z wierzbowych gałązek,trochę koślawe,ale jest.
Dzisiaj też uszyłam trochę ozdób choinkowych,może jutro uda mi sie je pstryknąć,więc pokażę .
Dobrej nocki Wam życzę,pa,pa.