Dzisiaj trochę różności,to co ostatnio powstało na zamówienia,ale właściwie to post powstał na prośbę pewnej Agi ,która od jakiegos czasu prosi mnie o podanie instrukcji jak uszyć poszewkę na poduszkę,tak,poszewkę,prosze dziewczyny szyjące się nie dziwić,te osoby,które szyją nie widzą w tym nic skomplikowanego,ale dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z maszyną może stanowić to zagadke.Długo się zbierałam,ale już podaję co i jak.Ale najpierw moje kwiecie:
A teraz poszewka:
(od razu przepraszam za jakośc zdjęć,światło itd,robione nocą i w pośpiechu)
Poszewka będzie się składać z dwóch części z przodu,będzie miała wymiar 40/40.z tyłu na tzw. zakładkę,a więc najmniej skomplikowana w uszyciu.
Kroimy dwie części materiału ,dł.42cm,szerokość w sumie 44cm,z każdej strony po 1 cm na założenie.
teraz "plecy" kroimy jeden kawałek szer 42/20
drugi 42/45
zszywamy dwa kawałki materiału(przednie) prawą stroną do siebie,obrzucamy zygzakiem i rozprasowujemy przeszycie.
teraz naszywamy koronkę,aplikację czy co tam chcemy mieć na poszewce umieszczone.,rozprasowujemy
obrzucamy zygzakiem po jednym brzegu z tylnej części w miejscu gdzie mamy 42cm,rozprasowujemy,
zakładamy jakieś 2 cm i przeszywamy na mniejszym kawałku
i jakieś 5-6 cm na większym kawałku
kładziemy frontową częśc prawą stroną do góry,na nią nakładamy spodnią większą część lewą stroną do góry,założony fragment ma być z dołu,przykładamy górnymi krawędziami równo do siebie,
następnie mnieszą spodnią część lewą stroną do góry,dolną część równo do dolnej części.,założenie tym razem ma być z góry.Całość przypinamy naokoło szpilkami i obszywamy wzdłuż krawędzi w odległości 1 cm od brzegu.Obrzucamy zygzakiem i przewracamy na prawą stronę,gotowe.
Aga,mam nadzieje,że coś z tego można zrozumieć i w jakiś sposób pomogłam,czasem w dośc łatwej czynnoćsi można strasznie namieszać chcąc to wyjaśnić słowami.
A poduszka już w ukończonej wersji wystąpi w następnym poście,razem z całym kolejnym już kompletem muffinkowym...:))
pozdrawiam;)
Piękniusie bratki,dom od razu inaczej wyglada jak jest roślina w domu.
OdpowiedzUsuńKurczę,wydawałoby się,że szycie poszewki to banalnie prosta sprawa,a jednak...;)ale ja za to jestem zielona w innych dziedzinach,więc fajnie jest się wspierać,prawda?
Pozdrawiam Cię kochana;)
Ale kwiaty:-) piękne!
OdpowiedzUsuńKurcze, myślałam,że uszycie poszewki jest łatwiejsze...muszę spróbować:-)
buziaki!
wspaniałe dekoracje :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne wnętrza - milusio tu zagladać :-)
OdpowiedzUsuńŁo matko....myślałam, że uszycie poszewki to 'pikuś'...ale spociłam się nawet dopiero przy czytaniu...:))
OdpowiedzUsuńPięknie wkomponowałaś te brateczki!! Bardzo przytulnie:)
wiedziałam, że nie są łatwe do zrobienia ..
OdpowiedzUsuńPodkładki, ściereczki, w cudnych kolorach i do tego z serduszkiem - śliczne. Ale mam pytanie odnośnie bratków - jak one się sprawdzają w domu? W ogrodzie, wiadomo, że są wytrzymałe, przymrozki im niestraszne, chyba nawet trochę lubią chłód. Czy w domu nie padną zbyt szybko? Chciałam sobie zrobić taki stroik (Twój jest cudowny) ale jakby miał zmarnować się po tygodniu to mi szkoda :)
OdpowiedzUsuńJa mam juz te bratki-jasne-od dwóch tygodni i w sumie sie trzymają tylko strasznie poszły w górę zrobiło się dużo zielonego a kwiatuszki jakby się pogubiły,ale to chyba taki gatunek,na zdjęciu jeszcze są w początkowej fazie;)Ale polecam też stokrotki,pięknie mi się rozwinęły i ładnie się trzymają:)
UsuńSuper post ,piekne zdjecia szczególnie tej donicy z kwiatami, dziękuje za kurs szycia poduszki.
OdpowiedzUsuńTAAA...NO MUSZĘ PRZYZNAĆ,ŻE JA MAM ŁATWIEJSZY SPOSÓB...A TO DLATEGO ,ZE SZYJE Z JEDNEGO KAWAŁKA:))-PIEKNE TE PODKŁADECZKI SERDUSZKOWE:))
OdpowiedzUsuńNo z jednego kawałka to prościej,ale Aga właśnie chciała łączoną z przodu,no to niech się teraz poci;))
UsuńBratki...uwielbiam. Moje niedawno wysiałam, jeszcze nie rozkwitły w pełni. Nie mogę się na nie doczekać.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Kasia
Kwiecie przepiękne, a jakie ma osłonki!! Bajka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik, jak zabiorę się za szycie z pewnością tu wrócę :)
Cuda ....uszyte.A ten kompl.Mufinkowy to moj?::)) Czeka na odslone?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój Pati;))szybciej zobaczysz w realu niż u mnie:))
UsuńMam w rekach te cuda::)) wlasnie dotarla przesylka::)) Cudne wszystko i slodziutkie.Czekam na maila poslalam smsa::)) Dziekuje o pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo to ja u siebie tez pokaze::))sie pochwalę::)) troszeczke::))
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik.Może się kiedys przydac!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają bratki w tej osłonce!!!!
Wszystko co szyjesz cudne!!!
OdpowiedzUsuńJa tez szyję poszewki jednego długiego kawałka. Te metody jakoś nie ogarniam :)))) Nie bardzo wiem co sie dzieje z tymi kawałkami w dużą kratę???????
Pozdrawiam Patti
Dziękuję za tutorial - mi też się przyda:)
OdpowiedzUsuńWspaniały tutek, sliczne dekoracje, jak zawsze świeżo...zestawy podkładek fantastyczne;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna kompozycja kwiatowa - świeżo i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńJeju jak sie ciesze,codziennie tu zagkadam i doczekalam sie jupi!!!!! Dziekuje dziekuje dziekujeeeee,wlasnie o taka poszeweczke mi chodzilo,po swietach zabieram sie za proby,dziekuje Agus raz jeszcze za spelnienie mojej prosby :):):)
OdpowiedzUsuńPiękne bratki-i jak ich duużo:)Będę tu zaglądać!:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:) Zajrzałam przypadkiem, a że też jestem z tych nieszyjących to mnie Twoja instrukcja bardzo zainteresowała i natchnęła, chyba też spróbuję swoich sił i uszyję sobie taką cudną poduszkę:)
OdpowiedzUsuńA kwiaty przepiękne, w ogóle ślicznie tu u Ciebie:) Pozdrawiam cieplutko i wiosennie:)
http://chwile-niezapomniane.blogspot.com/
jak się cieszę że tutaj trafiłam!!! z grubsza przejrzaaąm Twojego bloga i baaaardzo mi sie tutaj podba, więc odciskam łapkę- znaczę teren bo będę tu często zaglądać :-) pozdrawiam świątecznie!!!
OdpowiedzUsuń