poniedziałek, 27 grudnia 2010

Jeszcze trochę Świąt

Święta już za nami,szkoda,że na dobrym czas tak szybko leci...
Został wstręt do jedzenia z przejedzenia:) i dodatkowe kg.Ale to już nieodłączny element Świąt w moim wykonaniu :))
Jeszcze przed Świętami pstryknęłam kilka fotek,oto one:)


Choinka zrobiona jakieś dwa lata temu z sianka i wszystkiego co było pod ręką...





A tego aniołka dostałam od mojej koleżanki Agi,prawda,że śliczny?











                                              Pozdrawiam Was poświątecznie,ale serdecznie;)

sobota, 25 grudnia 2010

Świątecznie...

Wigilia i pierwszy dzień Świąt już za nami,czas szybko biegnie,oby ta radosna i podniosła atmosfera pozostała z nami jak najdłużej....
W czwartek udało mi się jakimś cudem pstryknąć kilka fotek ,gdzieś pomiędzy sałatkami i ciastami....:)




 Choinka niestety mała i sztuczna,brakuje mi tego niepowtarzalnego zapachu żywego drzewka,ale kto ma małe dzieci ten rozumie,duża nie wchodzi w ogóle w grę,a wolę też uniknąć podjadania opadających igiełek:))




 Wszystkie pokazywane wcześniej ozdoby nie były dla mnie,ale moje są w tym samym stylu,tylko kratka trochę inna,musiałam trochę odpocząć od tej biało-czerwonej,której tyle się przewinęło przez moje ręce:))





Niestety nie udało mi się odpisać na wszystkie życzenia,czy to zostawione na poczcie,czy sms-owe,straszne miałam tempo w tym roku,jutro gościmy całą najbliższą,dość liczną, rodzinę.Moje dziecko właśnie skończyło roczek.Swoją drogą ,nie wiem kiedy to przeleciało....

Wszystkim Wam życzę radosnych spotkań z najbliższymi,uśmiechu,pogody ducha i nieustającej radości z rzeczy nawet małych i pozornie nieistotnych :))

niedziela, 19 grudnia 2010

Jeszcze trochę czerwoności:)

Od jutra zaczynam dekorowanie dalszych zakątków domku,a dzisiaj jeszcze 3 fotki kuchni:


Pozdrawiam:)

sobota, 18 grudnia 2010

Jeszcze bardziej czerwono.....

Zaczerwieniło się jeszcze bardziej w mojej kuchni,na pokój przyjdzie czas w przyszłym tygodniu.Wszystko co miało być w czerwieni właściwie już jest,poza typowymi ozdobami świątecznymi,bo te ostawiam sobie na ostatnią chwilę :)






NA RAZIE TO TYLE,ALE MOŻE JUTRO JESZCZE PSTRYKNĘ KILKA FOTEK,DZISIAJ MOJE DZIECI NIE CHCIAŁY WSPÓŁPRACOWAĆ....:)

POZDRAWIAM SERDECZNIE,PA,PA.


sobota, 11 grudnia 2010

Czerwono mi...:)

No,u mnie też nareszcie się zaczerwienia,a jakże nie ja jedna zachorowałam na tę przyjemną chorobę,ale cały czas nie wstrzymuję się ze zmianami do przyszłego tygodnia,kiedy to mój mąż na urlopie zajmie się dziećmi,a ja wezmę się za porządki przed świąteczne.Ale nie mogłam się powstrzymać ,żeby co nieco nie pokazać,więc wrzuciłam wszystko na kuchenny stół i oto efekt :

                                             Uszyłam podkładki pod talerze i pod kubki...



                                                ....i pierwszy koszyk np. na pieczywo...

                ...i poszewki na poduszki,ta haftowana była serwetką , własnymi rękami....wyszperaną ;)
                                               I taką serwetkę udało mi się wyszperać:)
Na dziś to chyba tyle,ale oczywiście to nie koniec:)
Pozdrawiam Was ciepło.



sobota, 4 grudnia 2010

Girlanda na kominek ;)

Dzisiaj skończyłam girlandę na kominek dla mojej koleżanki.Jako,że nie mam kominka w celu prezentacji zawisła na moim oknie.A choineczki będą stały na kominku.

        W oknie nie prezentują się rewelacyjnie,ale myślę,że w blasku kominkowych płomieni nabiorą na       atrakcyjności. 

Na dzisiaj chyba tyle,wiem,grafomanią nie grzeszę,ale wolę w tym czasie pooglądać co u Was nowego :))
Pozdrawiam .
                               

czwartek, 2 grudnia 2010

Podkładki i nie tylko...

Żeby odpocząć trochę od świątecznej produkcji muszę czasem zrobić coś nie w tym temacie.I tak np. skończyłam podkładki pod filiżankę dla mojej koleżanki,której wiele zawdzięczam,chociaż ona przez skromność swą twierdzi ,że tak nie jest.Aga,dzięki.Mam nadzieję,że będą się podobały...

                         Pstryknęłam też kilka fotek mojego okna w kuchni po zmianie jego ubranka :)



                                        No i oczywiście trochę twórczości świątecznej,a jakże....


Kiedy obserwuję zagraniczne blogi i widzę ubrane choinki to trochę się dziwię ,że tak wcześnie(u mnie to tylko "wystawka"na potrzeby zdjęcia).Ale szczerze mówiąc nie mogę się doczekać kiedy atmosfera świąt zagości u nas na dobre.No,jeszcze trochę poczekam....:)

Zapomniałabym,dostałam moje pierwsze wyróżnienie od Olusi 83.Dziękuję,następnym razem napiszę komu je przekażę,bo dziś już trochę późno.:)

Pozdrawiam Was serdecznie,pa,pa.