czwartek, 24 października 2013

Dla chłopaków i nie tylko....

Nie tylko dla chłopaków,bo znam dziewczynki,które z chęcią zamieniłyby lalkę na samochodzik;))
 










 
Jeżeli cos Wam wpadło w oko,to zapraszam;))



 
 
Słonecznego piątku Wam życzę,
Agnieszka.

 
 
 


niedziela, 20 października 2013

Wciąż czerwienie...

Sporo ostatnio się obracam w czerwieniach,pod ostatnim postem dostałąm komentarz od Pati,która pisze,żebym jeszcze nie wyskakiwała z czerwonym kolorem,który niezaprzeczalnie kojarzy się ze Świętami.No fakt ,mnie też czerwony od razu przywodzi na myśl Boże Narodzenie i wolałabym poczekać do grudnia ze zdjęciami czerwonych rzeczy.Ale tak to jest,że później już nie zdążę pokazac tego co zrobiłam.Tak,że musicie mi wybaczyć,pastele muszą teraz poczekać.....
 
A tutaj to co powstało w zeszłym tygodniu:

 




 
Tradycyjnie wszystko do nabycia na
 
 
Miłego wieczoru Wam życzę,
Agnieszka.
 
 
 


niedziela, 13 października 2013

Wstęp do czerwieni...

Tak,to dopiero przygrywka,czas czerwonego koloru dopiero się zaczyna....
 
 




 
Zaraz będą na
 
 
Zapraszam;))
Agnieszka.
 
 

czwartek, 10 października 2013

RÓŻOWY......

Ostatnio na zamówienie powstał różowy komplecik na łóżko pewnej dziewczynki.Dotarł już do właścicielki,więc mogę pokazac:)
 


 

 
A tutaj dwie nowe poszewki jedna z haftem,a druga w świetny serduszkowy wzór,z grubego,fajnego lnu,bardzo mi się podoba ta tkanina,na żywo jest jeszcze ładniejsza;))
 


Poszewka są do kupienia na: 
 
 
Pozdrawiam,Agnieszka.
 
 
 
 

sobota, 5 października 2013

Królestwo moich Łobuzów

Z napisaniem tego posta nosiłam się już długi czas.Powodem dla którego tak długo to trwało był wszechobecny bajzel w pokoju moich chłopców.Jak tylko zagoniłam ich do sprzątania,okazywało się,że porządek trwał może pół godziny.Podczs robienia tych zdjęć też musiałam nogą upychać rzeczy po kątach.Nie wiem kiedy zdołam wychować ich na solidny materiał na mężów:))
 
W rzeczonym pokoju nastąpiły niewielkie zmiany,musieliśmy kupic łóżko piętrowe,które na początku rozłożyliśmy na dwa parterowe,ale kiedy starszy syn poszedł do pierwszej klasy,trzeba było wstawic  biurko ,a więc jedno łóżko powędrowało na piętro.No i zaczęło się.Młody też chce spac na górze i co wieczór awantura nie z tej ziemi.Pomyślałam więc ,że muszę mu jakoś uatrakcyjnic to spanie na dole.Uszyłam takie zasłonki przywiązywane do szczebelków,dookoła łóżka,zrobił się w ten sposób domek,który można połowicznie zdemontowac odwiązując po prostu jedną z tasiemek.
Nie uwierzycie ,jaką domek-namiot zrobił furorę,na noc muszę go zawiązać,inaczej nie ma spania:))
No ale dośc gadania,pokazuję co wymęczyłam:
 
 
To wersja w połowie odsłonięta:)

 
A tutaj dwa pojemniki na zabawki,które uszyłam już dawno temu,po kolejnym zdewastowaniu plastikowych pudeł na zabawki,doszłam do wniosku,że tylko takie mają szansę przetrwac.Na razie się sprawdzają.
 



Nakrycie z samochodzikiem do kompletu
 


A tutaj łóżko -namiot:))


I zwykłe pudełko włożone w tekstylną "opaskę" .Recycling to potęga:))
 


A na zakończenie prezentacja drewnianych zabawek,którymi jestem ostatnio zachwycona,gdziekolwiek ruszam się z domu przy okazji np. jakichś targów,zawsze przywożę chłopcom coś drewnianego.
 


Na początek jojo,którym mój starszy syn zdążył już wybic mi szybę w kuchennej szafce....teraz jestem nim jakoś mniej zachwycona....Tzn tym jojo,nie synem:))
 


I pukawki kupione w krakowskich Sukiennicach,juz skonfiskowane,ponieważ groziły poważnym uszkodzeniem oka;)) Tak przy okazji,te pukawki widziałąm później jeszcze w kilku innych miejscach,ale w Sukiennicach były najtańsze,aż się zdziwiłam....
 





 
Przydługi mi ten post wyszedł,dlatego zegnam się już grzecznie i idę rozprawic się ze stertą prania do prasowania;)
Miłej niedzieli;))
Agnieszka.
 


środa, 2 października 2013

Era szarego i wyniki.

Bez dwóch zdań nastała era szarego,ostatnio dość często  obserwuję jak wkrada się do naszych domów.I nie tylko....Ale u mnie, choć bardzo podoba mi się ten kolor,raczej nie ma szans zagościć.Za dużo mam wokół siebie beżu ,jakoś nie widzę szarego koloru w połączeniu z jaśnie panującym beżem.
Ale jak nie u mnie w domu,to choć w pracowni poobcowałam z tym kolorem,uszyłam kilka rzeczy w szarościach,mam nadzieję,że jeszcze dziś uda mi się wstawić zdjęcia do Sklepu.

Zapraszam Was do:

 
 A na razie mam dla Was materiał oglądowy :))
 
 
 



No a teraz wyniki Candy,z lekkim poślizgiem,ale są.Bez zbędnego przeciągania ogłaszam,że zwyciężczynią okazała się Sylwia P. Gratuluję Ci i proszę o kontakt na sklep@lenzbawelna.pl .
 
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie uwagi,rady i dobre słowo;))Wszystkie Wasze pomysły wynotowałam,niektóre już wdrożyłam w życie,inne zostawiam na później.Masa pomysłów musi poczekac spokojnie na swoją kolej,jako że prowadzę działalność jednoosobową,no to niestety jestem dośc mocno ograniczona czasowo,a tu jeszcze trzeba pomieszkac w domu,z dziecmi pobyc,ech,doba powinna mieć 30 godzin,a pewnie jeszcze było by mało;))
 
Pozdrawiam Was serdecznie i słonka Wam życzę :)))
Agnieszka.