poniedziałek, 4 października 2010

Kącik jadalniany i prośba o pomoc

Dzisiaj mało treści wnętrzarskiej,za to poproszę Was o pomoc w sprawie technicznej.Ale to za chwilkę.
Najpierw pokażę Wam gdzie spędzam wieczory jak mnie mój chłopek do kompa nie dopuści;)Tutaj sobie szyję,czytam,herbatkę piję,lubię ten kącik.
Resztę zdjęć pokażę następnym razem bo strasznie długo się wgrywają,nie mam cierpliwości,a teraz rzeczona wcześniej prośba:

za namową Pauli pisze tutaj,może ktoś mi pomoże;)Mój blog istnieje już trzy dni!!!!:))Ale wyszukiwarka go nie pokazuje,gdzieś się spotkałam z wyjaśnieniem ,że może potrwać to nawet tydzień,czy Wam też się tak zdarzyło?Jeszcze druga rzecz:nie moge do Was napisać wiadomości na maila,bo wyskakuje mi komunikat,że klient poczty jest nieprawidłowo zainstalowany. Ki czort????

Jeżeli ktoś może mi pomóc to będę wdzięczna:))
Na ten moment sie z Wami żegnam,ale pojawię sie niebawem:))

2 komentarze:

  1. Fajny masz ten kącik :) Nie dziwię się,że lubisz spędzać w nim czas na przyjemnościach.

    Co do zdjęć,to może wgrywają się za długo,bo są w za dużym formacie jpg?Ja zmniejszam zdjęcia w paint-cie.

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki kącik w kuchni to moje marzenie. Jest taki przytulny i kobiecy z tymi podusiami, pokryciami na siedzisko, lampką i podkładkami. Szkoda, że mam małą kuchnię. Też bym taki sobie urządziła. Nie dziwię się, że lubisz się w nim zaszyć. Jest super!!

    OdpowiedzUsuń