niedziela, 17 października 2010

Salon cz. 2

Dzis druga odsłona naszego salonu,choc ciężko o kilka wolnych centymetrów,bo jak pisałam wcześniej pokój ten pełni wiele funkcji,to ja i tak wolę to niż chłodny minimalizm.
pokrowiec na łóżko uszyłam z wielkiej zasłony znalezionej "na ciuchach"

             lniane zasłonki z wszechobecną koronką,ciekawe kiedy mi to przejdzie.....:)

                           a z tego kącika do Was piszę i Was podglądam:))


To już chyba z grubsza wszystko co chciałam pokazać,będę na bieżąco wstawiać fotki,jak się będzie zmieniać,bo u mnie zmienia się ciągle,zresztą znam wiele takich babek,co mają tą przypadłośc co ja:))

A od jutra szlaban na komputer,siadam do maszyny.Mam straszne zaległości,a pomysłów tyle,że mi czacha eksploduje,jak czegoś nie zrobie...:))

       Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i do następnego razu:))

2 komentarze:

  1. No nareszcie mogę dać komentarz - mam nadzieję , że się zapisze :)
    Próbowałam od rana i nic.

    Twój salonik mi się podoba a to dlatego, że biel nie do końca zdominowała Twój domek, a jest tylko dodatkiem. Otóż uwielbiam podziwiać białe meble we wnętrzach, to jednak sama nie do końca potrafiłabym się przełamać. Ja lubię brązy i za nic bym ich nie zamieniła na białe mebelki. Długo myślałam i w miedzy czasie samej mi się udało poszaleć z ratanowym fotelem i jest biały, to jednak w moim domku biel występuje w dekoracjach, koszykach i bibelotach. A nowy domek - jeśli kiedyś taki będzie - to będzie w "drewnianych" kolorkach

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. TAKIE ABAZURKI NA LAMPE BYM CHCIALA:)POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń