Zrobiłam też nowe podkładki,na razie po jednej sztuce,nie wiem,czy się spodobają,jeżeli ktoś będzie miał ochotę na nie,to mogę doszyć po 4 lub 6 szt.Podkładki możecie znaleźć w SKLEPIKU.
Ptaszki też wędrują do PEWEXU
WKRÓTCE NOWE RZECZY,BO COŚ OSTATNIO ZNOWU ZAPRZYJAŹNIŁAM SIĘ Z MASZYNĄ:))
POZDRAWIAM.
ta przyjaźń nie pójdzie na marne :)
OdpowiedzUsuńefekty tej przyjaźni widać jak na dłoni,piękne podkładki i ptaszki, szyj, szyj ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Prześliczne rzeczy tworzysz, nie mogę się napatrzeć tym bardziej, że sama się uczę szyć i oczy mi wychodzą jak widzę tak dokładnie uszyte cudeńka, ach.....
OdpowiedzUsuńJuż od dawna lubię patrzeć co szyjesz- podziwiam Twoje podkładeczki stołowe:-) masz u mnie WYRÓZNIENIE:-)
OdpowiedzUsuńBabeczki apetyczne:)
OdpowiedzUsuńchyba nadgryzę te wspaniałe słodkości ;)
OdpowiedzUsuńNiekończące zródło inspiracji, cudne
OdpowiedzUsuńZgadza się - Twoje pomysły to niekończące sie źródło inspiracji, szyjesz sliczne rzeczy, mam całkiem podoby kuchenny gust, pastelowo-rózyczkowy, z koronkami, z przewagą różyczek:)Paptrzę i patrzę i napatrzeć sie nie mogę :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń