piątek, 23 września 2011

Jeszcze jedna do kompletu

Tak, jeszcze cukierniczka i to już koniec,bo niedługo te różyczki mi dom zarosną...:))Powstała ze starej szafirowej cukierniczki,która nie miała już nadziei doczekac lepszych czasów....Ale trochę nad nią popracowałam....










Sporo rzeczy też ostatnio uszyłam,dzisiaj pokazuję kilka z nich:



 W beżowo białe kwiatuszki powstały:bieżnik,ściereczka ,rękawica i fartuszek,którego nie udało się dobrze sfotografować,muszę go chyba założyć na siebie,ale to może następnym razem...

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego i ciepłego weekendu:))

10 komentarzy:

  1. ALE ŁADNE KOLORY...BARDZO TO WSZYSTKO ELEGANCKIE-PODOBA MI SIĘ:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie szyjesz :) ja włsnie zasiadłam i próbuje uszyc koszyczek na pieczywo :( skutek marny :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zasłoneczki masz!!!!
    I pracuś z Ciebie!Ciągle coś nowego powstaje!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoje szycie:))
    różyczki wyglądają słodko:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie!Wszystko pięknie dobrane.Super!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie wyszła cukiernica.Te różyczki są świetne,też dużo z nich korzystam.:))buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne te Twoje szycie!Różyczek nigdy za wiele w domku romantycznej kobiety!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pięknie szyjesz!!!! wszystko takie czyściutkie, delikatne, romantyczne, piękne...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooooo, ładny ten komplecik w szarą kratkę i serduszka - podoba mi się to wielce. Ten materiał wygląda jak zamsz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ wycacane te Twoje szyciowe rzeczy, i zdjecia na pasku kuchenne, wysmakowane, gratuluje Ci dobrej passy na tworzenie i upiekszanie domku :) Ogląda się z wielka przyjemnością

    OdpowiedzUsuń