poniedziałek, 31 stycznia 2011

Różne różności

Znowu coś tam wyszło spod moich rąk,zdjęcia jak zwykle fatalne,ja nigdy nie mogę w dzień zdążyć z tym pstrykaniem,dopiero jak dzieci śpią to mam chwilkę,ale wtedy już nie mam światła :))



koszyczek na pieczywo powstał....

                           
          ....i łapki kuchenne,będą jeszcze do nich woreczki....






                      ..... i podkładki pod kubki.....                                    



No,na dziś tyle ,do końca tygodnia muszę skończyć to co teraz mam na taśmie,a później chciałabym uszyć nowe zasłony do pokoju,bo wreszcie mam nadzieje okna umyć,bo coś tam słyszałam,że przebąkują o jakichś 6. stopniach na+.

Pozdrawiam :))

9 komentarzy:

  1. ostatnio to nawet w dzień jest wielki problem ze zrobieniem zdjęć! Światła brakuje...
    świetne prace zrobiłaś..takie koszyczek to ostatnio moje marzenie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Te podkładeczki są taakie urocze :) W sam raz na walentynki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyłam twój koszyczek i muszę po prosu muszę mieć podobny:)
    Łapki i podkładki są przesłodkie!
    Powiedz mi proszę czy taki koszyczek jakoś mam usztywniać, czy nie trzeba tego robić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny koszyczek i łapki :)
    A podkładki walentynkowe ;)Cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do odebrania wyróżnienia. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne prace jestem fanką wszystkiego!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszyczek cudny:) dołaczam się do pytania Riony:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczynki,już mówię:do środka daję podwójna warstwę flizeliny,chyba tak się to pisze :)
    Ale szczerze mówiąc trochę sie gnie na boki,u Mili w Domilkowym DOMKU widziałam taki BARDZIEJ SZTYWNY,TRZEBABY JĄ PODPYTAĆ :))

    OdpowiedzUsuń