środa, 22 października 2014

Na różowo i turkusowo:)

Na warsztacie juz czerwienie pełna parą,powstały pierwsze choinkowe hafty i ogólnie Merry Christmas,ale dziś chciałam Wam pokazać jeszcze kilka rzeczy,które uszyłam wcześniej,a dopiero dziś udało mi sie je wrzucić do sklepu.









Wszystko do kupienia w sklepie

http://lenzbawelna.pl/index.php

Mam jeszcze do Was pytanie,jak myślicie?Kiedy jest najlepsza pora na wystawianie do sprzedaży produktów świątecznych?Ja przez lata pracowałam w handlu i szczerze mówiąc miałam dosć tej świątecznej atmosfery która trwała nieprzerwanie od 2-go listopada to samych Świąt:)
Dlatego zawsze mam troche opory,żeby wystartować ze świąteczna ofertą.
Z drugiej strony dostaję już sygnały,że lada moment trzeba by wystartować,żeby na spokojnie zaplanować świąteczne zakupy....
Co Wy na to?

Pozdrawiam,
Agnieszka.

14 komentarzy:

  1. Znowu się zachwycam :) Piękne prace, naprawdę podziwiam!
    Co do świątecznych przedmiotów, to niestety wystawiłabym właśnie zaraz po 1-szym listopada. Piszę "niestety" bo też nie lubię szumu świątecznego prawie 2 miesiące przed, ale tak to jest, że ludzie już zaczynają rozglądać się za dekoracjami, prezentami, itd. Nawet jeśli jeszcze nie kupują, to już sprawdzają, a wiadomo, że jak coś pierwsze w oko wpadnie, to potem przeważnie się do tego wraca :)
    Czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć te świąteczne szyjątka :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również potwierdzam to, co mówi Kasia, u mnie też już od września klienci przeglądają dział z Bożym Narodzeniem.... A pierwsze tegoroczne ozdoby świąteczne już sprzedałam... :) Pozdrawiam ciepło, Twoje wyroby jak zwykle urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie ślicznie Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Aguś:)Urocze szyjątka poczyniłaś:)Oj tak szał świąteczny zaczyna się zbyt wcześnie..no ale wiadomo im szybciej wystawimy swoje dzieła tym lepiej.Ja w zeszłym roku spóźniłam się niestety z moimi ofertami no i....efektów nie było..Dlatego już też na początku listopada będę wystawiać świąteczne towary.Sama też wolę wcześniej zastanowić się nad prezentami i ozdobami....no tak już jest...trzeba się przyzwyczaić :)Niecierpliwie czekam na świąteczne szyjątka:)Pozdrawiam :

    OdpowiedzUsuń
  5. Superaśne te Twoje Twory ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga,po raz kolejny mogę napsiać,że jestem pod wrażeniem tego co szyjesz!!Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę Ci Twojego talentu i umiejętności:) Wspaniałości

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko wygląda świetnie-idealnie odszyte i w fajnych kolorach...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też myślę,że swoje prace trzeba wystawiać wcześniej i też czekam na Twoje świąteczne szyjątka. Twoje prace zawsze mi się podobają. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ słodko:) piękne te twoje szyjątka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aguniu, przepiękne te prace. Jak zmienię Hani łóżeczko na łóżko, zamówię kilka poszewek na poduszki ;). Ja też jestem za tym, żebyś zaczęła wystawiać prace w czerwieniach. Ja sama wprowadzam powoli do kuchni kolor czerwony, bo mam już dość szarugi za oknem. Pozdrawiam serdecznie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Cuda, moja droga, cuuuda! :-) Aż chyba sama uderzę w szycie dzisiaj, choć może nie koniecznie czerwieni, bo akurat teraz mam wenę na beże. Ale podoba mi się niezmiennie to, co wychodzi spod Twojej reki.

    OdpowiedzUsuń
  13. same slicznosci- ja bym wrzucala juz w pierwszym tyg listopada- zeby kazdy mial szanse a ty bedziesz wiedziala co dorabiac :)

    OdpowiedzUsuń