poniedziałek, 14 marca 2011

Zmęczenie materiału...

Rok rocznie kiedy nadchodzi wiosna,ja nie mogę się pozbierać,zamiast cieszyć się słoneczkiem,ciągle jestem zmęczona,robota idzie mi niezbyt sprawnie.
Męczę od jakiegoś czasu zamówienie mojej koleżanki,a że musi być gotowe za kilka dni,to niestety trzeba było wziąć się do roboty.I tak powstały :



 Dzisiaj jeszcze zrobiłam koszyk na chleb,a jutro muszę wypchać ptaszki i takie tam ...


A to podkładki dla innej koleżanki:



I jeszcze coś z serii "maluj co się da ..."  :))


przed....


....i po....


Na dziś to tyle,pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających :))

6 komentarzy:

  1. Śliczne komplety, szkoda,że powstaly w takich okolicznościach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten komplet z fioletową krateczką...
    Dzbanuszek wygląda teraz bardzo ślicznie!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga - Ty i zmęczenie! To chyba nie o Tobie!!Jak zwykle mnie zachwyca Twoje szycie:) cudo!

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. uroczy komplecik i podkładeczki!Zdolne masz łapki:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko pięknie wygląda.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne prace, krateczka jest urocza.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń