Wreszcie dotarłam do Ikei,nie wszyscy lubią ich produkty,inni sie w nich wręcz kochają,mnie akurat wiele z nich się podoba,inne podobają mi się bardzo,bardzo i chętnie wkomponowałabym jeszcze jakieś graciki do moich kątów,gdyby jakiś wolny kącik się znalazł:)))Długo się tam wybierałam,a że w moim mieście nie ma rzeczonego sklepu,to wyjazd do Katowic zawsze łączy się ze zorganizowaniem całej wyprawy : wiadomo,wybrać się tam z dwójką dzieci,niezbyt ciekawie nastawionych do ślimaczego tempa mamusi mija się z celem,tym razem udało mi się zabrać tylko jedno i wraz z koleżanką ruszyłyśmy na łowy.Pominę fakt,że moje dziecko, jak nigdy ,zareagowało sensacyjnie na podróż samochodem,daruję sobie niezbyt efektowne szczegóły,bo do dziś chce mi się beczeć na sama myśl.....:(((
Ale jednak troszkę się pocieszyłam nabywając rzeczy o których od jakiegoś czasu myślałam.Nic wielkiego,raczej drobiazgi,ale i tak cieszą:
Osłonki,które wiele z Was już ma,teraz mam i ja:) I lampionik kupiony w Jysk
A to poprzedni wystrój parapetu...
Jeszcze jedna osłonka....
I świecznik,strasznie mi się podobają takie drewniane świeczniki,ale jakoś na gratach nigdy nie mogę trafić...Poza tym kupiłam jeszcze kilka innych BARDZO POTRZEBNYCH RZECZY,w końcu nie wiadomo kiedy znowu uda mi się wyrwać z domu:))))
Pozdrawiam Was serdecznie i zapowiadam na następny raz wysyp świątecznych tworów:)))
Taką czerwoną latarenkę też posiadam.Osłonki są piękne.Muszę też kiedyś sobie je kupić.Też lubię drewniane świeczniki.Mam jeden ale chcę go przemalować na biało,ponieważ jest jasno brązowy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też mam daleko do ikei, brak samochodu więc kaplica, ale budują u nas więc za jakieś 5 lat będę mieć blisko :D Co do sensacji w samochodzie to opisałaś to mistrzowsko, zakupy super.:)
OdpowiedzUsuńFajny kącik i domek dla ptaszka,chętnie bym usiadła z kubkiem gorącego mleka, ściskam.
OdpowiedzUsuńśliczny parapecik,tak to zaaranżowałaś ,że aż mi sie znowu zachciało coś zmieniać i przestawiac w domu;-) A zakupy w ikea uwielbiam ale tylko samotnie albo z przyjaciółka , z dziećmi i mężem to jest tylko sprint przez sklep i ciagłe pytania,,mamoooooo długo jeszcze!!!!????'' POZDRAWIAM SERDECZNIE I MIŁEGO DNIA ŻYCZE;-)
OdpowiedzUsuńudany wypad!A budka dla ptaszków śliczna:)U mnie w mieście nie ma tego sklepu tak więc mogę tylko pozazdrościć!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie Ikea jest ale prawie na końcu świata !!!!! w Poznaniu a ja mieszkam pod Szczecinem !!!!! a w Szczecinie Ikei niet !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, ja w czwartek jadę po kanape i pare drobiazgów
OdpowiedzUsuńPięknie jest!!!
OdpowiedzUsuńPiękne te osłonki! Też takie mam i baaardzo mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie!!!
Kochana następnym razem pisz :) Ja w ikei bywam dosyć często- jesli nie potrzebujesz kanapy to inne rzeczy mogę kupić i przesłać poczta :)Choć nie ma jak samemu połazić między tymi wszystkimi "potrzebnymi do życia" rzeczami :)Osłonka i swieczki prześliczne!
OdpowiedzUsuńPięknie to zaaranżowałaś:-) Ja tak uwielbiam IKEA i napiszę więcej...mogłabym tam jeździć częściej tylko ten czas..., a raczej jego brak;-) Kupiłaś piękne rzeczy. ALe najważniejsze, że pięknie je wkomponowałaś w swój świat:-) Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńAguś:) Fajne zakupy zrobiłaś:) I piękne dekoracje powstały.. Latarnie to mój.. świr, mam ..6 i to pewnie nie koniec.. Ikeę bardzo lubię, co widać tu i ówdzie:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńtez lubiie rzeczy z ikei;))slicznie zaaranzowalas parapet:)pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle udane zakupy, tez lubie tam je robic:)
OdpowiedzUsuńSwiecznik strasznie mi sie podoba.
pozdrawiam
Witaj,kochana.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że zakupy się udały,bo naprzywoziłaś super fajne klamotki;-)
Ja też uwielbiam tam jeżdzić,i chyba namówię siostre na wypad przed świętami,i znowu będzie festiwal wzdychania ach i och.
A co tam od strony szyciowej?
Buziaczki
Piękne kompozycje , a w Ikea zawsze można spora ilość fajnych dodatków nabyć.
OdpowiedzUsuńTakie dodatki , a jak cieszą...
OdpowiedzUsuńJak ślicznie u ciebie! Piękny stworzyłaś klimat. Tak, osłonki z Ikei są świetne, też je lubię :) Ślicznie ci się zasuszyła hortensja :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak ładnie, kilkoma drobiazgami zmieniłaś wystrój:)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy i parapet wygląda ślicznie. Też mam taką osłonkę i świecznik i latarenkę ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń