Poniższe rzeczy uszyłam już we wrześniu dla koleżanki,która wyjeżdżała i nie będzie jej już przed Świętami.
Ale się zaczerwieniło....ale szczerze mówiąc u mnie produkcja świąteczna już ruszyła....mam tylko nadzieję ,że jak przyjdą Święta to te czerwoności będą mnie jeszcze cieszyć po tym jak tak się na nie napatrzę dwa miesiące naprzód....:))
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze:))
Śliczności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAch śliczności z te na ostatnim zdjęciu to najładniejsze!:)
OdpowiedzUsuńśliczne czerwoności :)
OdpowiedzUsuńfajne lubię czerwień w Boże Narodzenie
OdpowiedzUsuńUrocze ozdoby, ptaszek jest śliczniutki.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
pewnie, że pokazywać ku radości i inspiracji :))
OdpowiedzUsuńśliczna ta krateczka i to co uszyłaś ;)
buźka!
No pewnie ze pokazac, ja tez juz dawno pokazywalam swiateczne tworki:)
OdpowiedzUsuńSwietna ta czerwona krateczka.
pozdrawiam
pewnie,ze pokazywac, ja wlasnie szukam fotek swiatecznych, bo juz tesknie za nimi;) piekne wytworki porobilas:))pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńPokazywac!Pokazywac! U nas w sklepach juz od poczatku pazdziernika pelno ozdob swiatecznych, wiec wcale taka "wczesna" nie jestes, a jest na co popatrzec.
OdpowiedzUsuńHe he,no jak nie pokazywać jak pokazywać i to jak najczęściej i jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńMyślę,że tego koloru nigdy dość,mi jeszcze nie przeszło,chociaż nigdy nie mów nigdy;-)
Czekam na dalsza porcję
Buziaki
Pokazywać!!!Jak najbardziej!Krateczkowe cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPokazywać!bo przepiękne są!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
same cudności:) pokazuj ich jak najwięcej:)
OdpowiedzUsuń