wtorek, 29 marca 2011

Aż chce się zmian

Wiosna przyszła,i faktycznie aż chce się zmian,moje takie maleńkie,coś tam sobie na półkach poprzestawiałam i tyle.Czekam na jakieś dni wolne mojego męża,umyję okna,wpuszczę trochę świeżości do środka,wymiotę kąty.Szyje się właśnie zmiana warty do kuchni,może jutro uda mi się pokazać,a na razie zmiany na "salonach" :))














Pozdrawiam Was wiosennie:))

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne te Twoje salony :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie, czyściutko, jaśniutko, tylko te kryształki na wianku to kojarzą mi się jeszcze tak zimowo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Chetnie skradłabym Ci ptasią budkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez mam checi na zmiany, ale jakos mozolnie mi one ida.Powotrze sie, ze masz naprawde bardzo przytulny salonik.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie i bardzo przytulnie . Piekne dodatki posiadasz.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, takich zmian to i ja potrzebuje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiosennie, przestrzennie:) Przytulnie. Lubie połączenie bieli z brązami, dzieki temu nie jest tak sterylnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. o mi tez zmiany są potrzebne...domek dla ptaszków śliczny i podusie urocze!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. no tak:)jak tylko promyki słońca wpadły do domku z kobietami dzieje się coś dziwnego:)))muszą zmieniac,sprzątac ,wymiatac,tak jakby działały na baterie słoneczne:)))Ja też tak mam:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie też czeka sprzątanko:( ale u Ciebie jaki błysk:))

    buziaki moja Droga!

    OdpowiedzUsuń